Genealogia
Elżbieta której nie było, cholera i wszystkie żony Walentego
O rodzinie Wesserling można poczytać zarówno w książce „Kaszubi gdyńscy”, gdzie materiału do rozdziału: Wesserlingowie – rybacy rodem z Oksywskich Piasków, dostarczyła pani Jadwiga Kaczor, a także w jednym z moich wcześniejszych opowiadań (tutaj). Z panią Jadwigą spotkałem się kilkukrotnie, dowiedziałem się od niej bardzo interesujących rzeczy na temat mojej rodziny, rychło też okazało się, … Continue reading
Tajemnicze losy wojenne Johana Młodszego
Jego legenda zauroczyła mnie od momentu gdy usłyszałem o niej po raz pierwszy. Byłem wtedy jeszcze małym chłopakiem, gdy któregoś dnia, nie pamiętam już nawet z jakiego powodu (pewnie podczas jakichś wspomnień w trakcie spotkania rodzinnego) dowiedziałem się o bracie dziadka, który w czasie II Wojny Światowej służył na niszczycielu na Morzu Śródziemnym. Jestem z … Continue reading
Czarownica po kaszubsku
Wbrew tytułowi, nie przedstawię tu żadnego przepisu kulinarnego, postaram się jednak oddać w miarę wierny opis przebiegu wypadków, jakie miały miejsce w czasie egzekucji ostatniej czarownicy. W zasadzie ta historia podobała mi się od samego początku, jednakże im bardziej mi się podobała, tym większe miałem skrupuły by o niej pisać. Dlaczego? – spytacie. Otóż dlatego, … Continue reading
Pierwsza choinka Ksawerego
Mojego prapradziadka Ksawerego zdążyliście już poznać. To jego ankietę rybacką udało mi się odnaleźć w archiwum PAN w Poznaniu. Dziś jednak chciałbym Was zabrać w podróż trochę dalej, a mianowicie do momentu kiedy Ksawery był jeszcze dzieckiem. Nadchodzący czas determinuje nam oczywiście moment, w którym spotykamy małego Ksawerego. Posłuchajcie: Tego dnia pięcioletni już Ksawery od … Continue reading
Émigration vers la France avec mon grand-père Edmund
Je pensais raconter aujourd’hui l’histoire de mon arrière grand-père Edmund Weymann. Il en sera ainsi, mais pas seulement. Vous souvenez-vous quand je réfléchissais à qui suis-je vraiment? Comment être un « Gdynianin » (un Habitant de Gdynia)? Edmund est né à Recklinghausen en Allemagne le 17/11/1900. Sa fille, ma grand-mère est née à Divion en France. Mais … Continue reading
Przebudzenie mocy
The force is strong in my family… Kiedy pojawiła się w mojej rodzinie? Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć. Obecna była od dawna i choć przez pewien czas pozostawała w uśpieniu, znów jest wśród nas. Każde pokolenie ma swą opowieść. Swoje historie, zmagania, koleje losu. Dzisiaj chciałbym Wam przedstawić moją praprababcię Rozalię, bo to u … Continue reading
Emigracja do Francji z pradziadkiem Edmundem
Dzisiejsza opowieść miała traktować o moim pradziadku Edmundzie Weymanie, będzie, ale nie tylko. Pamiętacie, gdy zastanawiałem się kim naprawdę jestem? Jak to jest z tym moim byciem Gdynianinem? Otóż Edmund urodził się w Recklinghausen w Niemczech 17.11.1900 r. Jego córka, a moja babcia, w Divion we Francji. Ale zacznijmy od początku. Przez bardzo długi czas, … Continue reading
W poszukiwaniu Karola Szulca
W zasadzie rozważania dotyczące tego, dlaczego w rodzinnym grobie złożona jest tylko moja praprababcia Rozalia, a nie ma tu jej męża, towarzyszyły mi od pierwszych świadomych wizyt na cmentarzu. Przez większość czasu pozostawały one jednak jedynie w mojej głowie. Gdy w końcu zdecydowałem się o to zapytać, okazało się, że nikt z żyjących nie ma … Continue reading
Trawlerem na zachodnie wybrzeże Afryki
Jeśli chodzi o tradycje rybackie, to od strony taty są one potwierdzone przez 9 pokoleń, na moim dziadku Zygmuncie kończąc. Już mój pradziadek Jan pływał w okolice Bornholmu i jeszcze dalej, na Morze Północne. Dziś chcę Wam jednak opowiedzieć, o dziadku ze strony mamy. Kazimierz Sikora, syn Leona przyszedł na świat 2 marca 1931 r. … Continue reading
Niesamowite przypadki Szymona Witosława
Kilka ostatnich historii traktowało o pomorzu i o rodzinie ze strony mojego taty. Dziś czas na zmianę. Zapraszam Was na Lubelszczyznę, gdzie pierwsi przodkowie mojej mamy odnotowani są kilkaset lat temu. Od początku znajdują się oni na terenach dawnego folwarku Kośmin i wsi przyległych, należących do parafii w Gołębiu. Konkretne miejscowości to Kośmin właśnie oraz … Continue reading